Dramat w Modliborzycach
Wczorajszy mecz LKS nie może zapisać do udanych. Mecz odbył się w Modliborzycach a nie jak wcześniej wskazywało w Wierzchowiskach. Już przed meczem wiadomo było że nie będzie żadnego z naszych bramkarzy z konieczności na tej pozycji musiał wystąpić nasz nominalny obrońca Damian Kowalski, to je koniec złych wiadomości kadra meczowa liczyła tylko 13 zawodników. Niestety mecz nie potoczył się korzystnie dla nas wręcz przeciwnie, zawodnicy z Wierzchowisk strzelili nam 7 bramek to był pogrom naszej drużyny. Pierwszą bramka padła po błędzie naszego Bramkarza po nieudanym wykopaniu piłki zawodnik gospodarzy strzelił koło słupka. Bramkę samobójczą którą strzelił Kamil Stasicki niestety niechcący po prostu chciał wybić piłkę głową ale nie fartownie wpadła do bramki. Większość bramek niestety nie było do wyjęcia nie które piękne do pozazdroszczenia. Gra w pierwszej połowie wyglądała bardzo słabo niestety do przerwy przegrywaliśmy 7:0 w przerwie meczu nasz Trener był bardzo zły za to jak gramy i ta złość pomogła trochę naszym zawodnikom. Drugą połowę zaczeliśmy pewniej od razu rzuciliśmy się do ataku kilka prób ale nie niestety Gospodarze się bronili i niestety nie udawało nam się strzelić bramki na dodatek sędzia podyktował rzut karny dla Gospodarzy chociaż faulu nie było, zawodnik z Wierzchowisk pewnie strzałem od poprzeczki strzelił a Kowalski nie miał szans. Ta Bramka podrażniła chyba zawodników z Biskupic bo zaczęli jeszcze bardziej atakować i strzelić chociaż honorową bramkę. Po zmianach bocznych pomocników gra się ożywiła. Bardzo dobrze się zaprezentował rezerwowy Wasilewski który zaraz po wejściu asystował przy bramce Pietrasia i to był zalążek ze ten mecz można było wygrać. W ostatnich minutach widać było że w końcu ta gra wygląda porządnie ale co z tego jak już przegrywaliśmy a kolejne dwie bramki strzelił Pietraś i ustrzelił Hat trika mecz się zakończył wynikiem 8:3 Bardzo wysoka przegrana ale nasi zawodnicy i kibice muszą przegryźć gorycz porażki przecież to nie koniec rundy jeszcze mamy za tydzień mecz z Roztocze Batorz i trzeba się zrehabilitować i ta przegrana to wypadek przy pracy. Panowie nic się nie stało " Dumni po wygranej wierni po porażce" Powodzenia w Następnym meczu będzie lepiej Do Boju!!!!!
Kadra meczowa na ten mecz:
Kowalski- Stasicki, Zarzeczny, Siudziak- Zawada, Czułczyński, Kociuba, Wyka, Czarnota- Śliczniak, Pietraś
Ławka rezerwowa:
Andruszak, Wasilewski
Komentarze